Uczniowie przychodzący do szkoły są oceniani nie tylko za swoją wiedzą, ale także i za zachowanie. Pierwszą i najlepszą oceną jest ocena wzorowa. Otrzymuje ją uczeń, który przestrzega regulamin szkolny, jest koleżeński i życzliwy, pomaga innym, wszystkie nieobecności w szkole ma usprawiedliwione. Reprezentuje szkołę w różnego rodzaju konkursach, olimpiadach. Następną oceną z zachowania jest ocena bardzo dobra. Jest to ocena, którą otrzymuje uczeń, który spełnia prawie wszystkie wymagania ucznia wzorowego jednak nie aż tak dokładnie jak on. Uczeń z oceną dobrą z zachowania uczestniczy w życiu szkoły i klasy, nie ma żadnych nałogów, o których wiadomo wychowawcy. Ubiera się schludnie. Uczniowie mogą także otrzymać ocenę poprawną. Uczeń taki stara się nie wpadać w konflikty z innymi, stara się przychodzić na zajęcia, a wszelkie nieobecności usprawiedliwia. Szanuje mienie szkolne, a jeśli już coś zniszczy to naprawia. Ocenę nieodpowiednią otrzymuje uczeń, który nie spełnia wymogów powyższych.

Każda szkoła nie tylko podstawówka czy średnia ma swój statut. Statut jest uchwalany przez radę rodziców i nauczycieli z dyrektorem na czele i oczywiście musi być on przestrzegany przez uczniów danej placówki. Niejednokrotnie dochodzi do łamania statutu przez uczniów, bo jak wiadomo niejednokrotnie okazuje się, ze wiele osób jest jemu przeciwnym, jednakże nie jest to powód, by się dopuszczać takiego zachowania. Każdy z nas wiedząc doskonale jakie jest w szkole prawo powinien takiego statutu przestrzegać, czy nam się to podoba czy nie. Nie przestrzeganie takich ważnych dla każdej szkoły przepisów może skutkować wydaleniem ucznia ze szkoły, czego nikt z nas z pewnością by nie chciał. Ani dla siebie ani tym bardziej dla swego dziecka. Statut jest potrzebny w każdej szkole, aczkolwiek nie może być sytuacji kiedy jednemu uczniowi odpuszcza się przewinienie czy złamanie statutu natomiast drugi za to ponosi wielką karę. Wszyscy uczniowie są równi i nie powinno się patrzeć na pojemność portfela rodzica.

Szkoła ma wychowywać, rodzice mają wychowywać. Czyja więc jest wina jeśli dziecko dopuści się czynu niedozwolonego? Ostatnio bardzo głośna była afera o dziewczynie, która ugodziła nożem koleżankę z klasy. Stało się to w szkole, jednakże czy jest to tylko wina szkoły? Dobrze, dziewczyna wzięła nóż do szkoły, ale jakim prawem nauczyciel może przeszukać plecak ucznia? Nauczyciel ani dyrektor nie ma takiego prawa. Stało się to w szkole, ale w szkole jest tysiąc uczniów, których nauczyciele pilnują, a nie tylko dziesięciu, więc niestety nauczyciel nie może o wszystkim wiedzieć. Jednak zadajmy sobie pytanie gdzie byli rodzice, gdy dziewczyna pakowała do tornistra nóż? Co robili rodzice, by dziewczyna nie była taka agresywna? Myślę, że ona zrobiła to by zwrócić na siebie uwagę. Jednakże dlaczego rodzice nie zauważyli w dziewczynie tej agresji, tej nienawiści? W tym konkretnym przypadku nie ma winy po jednej stronie. Zawiniła zarówno szkoła jak i nauczyciele, a najbardziej dziewczyna, która trzymała nóż.

Dziecko jest kochane tylko my nie potrafimy go wychować. Kiedyś usłyszałam takie stwierdzenie i przyznam szczerze, ze jest ono prawdziwe. Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nasze dziecko będzie takie jakie my sami wychowamy. Nie można więc tutaj go winić za to że jest taki czy owaki, bo przecież każdy z nas je w taki sposób wychował. Jeśli pobłażamy dziecku na wszystko to przecież ono nam pokaże za parę lat kto tu rządzi jeśli nie będziemy mu chcieli czegoś dać. Oczywiście można by przypuszczać także i to, ze jeśli dziecku z kolei wszystkiemu będziemy zakazywać to niestety ono się w końcu nam przeciwstawi i zrobi nam na złość. Dlatego też to wszystko należy wypośrodkować, tak by nie było źle. Trudne jest niestety wychowanie dziecka i każdy z nas musi sobie z tego zdawać sprawę, ze nie raz będzie popełniało jakieś błędy wychowawcze. Jest to niestety nieuniknione. I nic się nie da z tym zrobić. Nie pomogą tu żadne książki czy podręczniki. Musimy mieć po prostu z dzieckiem bardzo dobre relacje.

W sytuacji, kiedy staramy się o uzyskanie kredytu w banku, na pewno instytucja ta zażąda od nas potwierdzenia zatrudnienia oraz zaświadczenia o wysokości osiąganych przez nas dochodów. Jednak jest jeszcze jeden czynnik, decydujący w znacznym stopniu o kwestii przyznania nam kredytu oraz o jego wysokości. Czynnikiem tym jest tak zwana historia kredytowa – może być dobra, zła albo po prostu może jej w ogóle nie być. Czasami brak historii kredytowej jest odbierane jako czynnik negatywny, ponieważ w takim przypadku dany bank nic nie wie o kliencie. Jeśli posiadamy dobrą historię kredytową, a więc braliśmy jakieś kredyty czy kupowaliśmy cos na raty, były one płacone w terminie i nie było problemów ze spłaceniem w całości zaciągniętych zobowiązań finansowych, bank ma podstawę, by taką osobę obdarzyć zaufaniem. Z kolei zła historia kredytowa bardzo często skreśla daną osobę z listy tych, którzy maja szansę na jakikolwiek kredyt. Dlatego przed planowanym wzięciem poważnego kredytu dobrze jest kupić coś na raty, by mieć już jakąś historię kredytową.

W sytuacji, kiedy temat bezrobocia powraca podczas codziennych rozmów ze znajomymi, podczas czytania prasy czy oglądania wiadomości, należałoby w końcu zastanowić się na rozwiązaniem tego problemu. Wydawałoby się, że słuszną strategią dla osoby bez pracy jest powierzenie swojego losu specjalistom z urzędów pracy. Niestety, jak wynika z relacji osób bezskutecznie poszukujących zatrudnienia, urzędy te są ostatnim miejscem, gdzie posadę można znaleźć. Utarło się, że do urzędu chodzi się tylko podpisać stosowną listę, aby utrzymać przyznane ubezpieczenie zdrowotne. Ludzie już dawno nie wierzą w skuteczność działań urzędów, dodatkowo również pracodawcy wolą zamieszczać anonse w prasie, czy na portalach internetowych. Nawet ktoś, kto ma swój pomysł na biznes nie bardzo może liczyć na życzliwość i pomoc urzędników. Jest to szokujące, ponieważ urzędy dostają specjalne fundusze na takie cele i powinny, zgodnie z wytycznymi, organizować odpowiednie szkolenia oraz udzielać finansowego wsparcia na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Jeżeli nie chcą tego zrobić, nie pozostaje nic innego jak złożyć pismo i żądać wyjaśnień. Samozatrudnienie to dla wielu osób ostatnia szansa na przetrwanie i dlatego nie wolno z niego rezygnować przez opieszałość urzędników.

Sklepy internetowe cieszą się w ostatnim czasie rosnącą popularnością. Sprzedawcy kiedy przemawiają za sklepem internetowym to głównie biorą pod uwagę takie argumenty jak niskie koszty uruchomienia oraz niskie koszty za prowadzenie przedsięwzięcia. Dziś wiemy, że handel skupia się głównie w wielkich centrach handlowych. Jednak jest część ludzi, których nie stać na takie inwestycje. Dlatego takie osoby zaczynają korzystać z Internetu, gdzie koszty są niższe, a nasze przychody są praktycznie nieograniczone. Jednak jest jeszcze wiele takich firm, które nie doceniają możliwość Internetu. Dlatego ogromna jest dziś konkurencja. Istotnym czynnikiem dla takich firm jest to, aby być widocznym w sieci. Lecz trzeba liczyć się z tym, że trzeba przygotować się na koszty, wiedze i pracę. Sklepy internetowe dla ludzi to przede wszystkim wygoda. Aby zrobić zakupy nie trzeba wychodzić z domu. Wystarczy siąść do komputera i znaleźć produkt, który nas interesuje. Zawsze przed dokonaniem zakupu można porównać sobie ceny w różnych sklepach.