Gdy mowa o mieszkaniach z rynku wtórnego, większości z nas wydaje się, że mowa tylko i wyłącznie o budynkach z wielkiej płyty. Wcale tak nie jest. Rynek wtórny to nie tylko budynki wielkopłytowe i kamienice. Nie pamiętamy chyba, że po roku 1989 zaczęto wznosić nowe budynki mieszkalne, które zaliczyć możemy już teraz do mieszkań starszych, z rynku wtórnego. Upadek komu pozwolił wreszcie sięgać po nowe technologie. Z tego względu budynki powstałe w latach 90-tych mają znacznie lepszy stan techniczny. Znów zaczęto stosować w budowie cegłę, a powierzchnia samych lokali uległa zwiększeniu. Choć zazwyczaj jakość budynków powstałych w latach 90-tych jest lepsza od wielkiej płyty to nie zawsze warto za tego typu mieszkania przepłacać. Jeśli mamy do wyboru mieszkanie w zupełnie nowym budynku, i nieco tańsze mieszkanie z lat 90-tych to lepiej zdecydować się na to drugie. Bloki z tamtych lat były budowane przez firmy, które nie posiadały wielkiego doświadczenia. Pamiętajmy, że dostęp do wielu nowych materiałów budowlanych był możliwy dopiero po upadku komuny, wcześniej były one niemal nie znane. Brakowało zatem doświadczenia przy ich wznoszeniu, co obecnie wychodzi w trakcie eksploatacji tychże budynków.
