Czy odpowiedzialne samoleczenie jest w ogóle możliwe? Na czym polega? Jakie daje efekty? Kto je stosuje? Czy można wyleczyć grypę w domu bez pomocy lekarza? Na te i inne pytania odpowiemy w dzisiejszym artykule.
Pewnie nie wszyscy nasi czytelnicy wiedzą, że należą do grupy osób samoleczących się. Tak, to prawda. Wystarczy pomyśleć o tym, jak często sięgamy po leki bez recepty lub jeszcze przed wizytą u lekarza stosujemy te, które mamy w domu. W przypadku ogólnodostępnych lekarstw nie musimy za każdym razem konsultować ze specjalistą czy możemy je przyjąć. Przecież właśnie po to powstały, by ulżyć nam w cierpieniu zanim dostaniemy się do lekarza. Jednak istnieje też wiele takich przypadków, w których decydujemy się na przyjęcie leku na receptę bez konsultacji ze specjalistą, ponieważ akurat taki lek został nam z poprzedniego leczenia i kiedyś pomógł na podobne symptomy. Niestety nie jest to zdrowe postępowanie. W efekcie możemy zrobić sobie poważną krzywdę.
Dlaczego nie można przyjmować leków na receptę bez konsultacji z lekarzem?
Kiedyś byłam świadkiem pewnej sytuacji. Dorosła kobieta była przekonana, że ma zapalenie dróg moczowych, ponieważ wszystkie objawy na to wskazywały. Umówiła się na wizytę do lekarza i musiała na nią poczekać kilka dni. Do tego czasu objawy się bardzo nasiliły i dzień przed wizytą zaczęła szukać dla siebie ratunku. Wpisała w wyszukiwarkę Google: „Dobry lek na zakażenie dróg moczowych”. Pokazała jej się lista leków bez recepty, które już brała i które nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Na jednym z forów internetowych znalazła informację, że jedna z forumowiczek dostała od lekarza pewien lek, który jest zaliczany do tzw. półantybiotyków. Nasza bohaterka przypomniała sobie, że przecież jej syn zażywał kiedyś ten lek, gdy zdiagnozowano u niego zapalenie gardła. Popatrzyła do szafki i znalazła jeszcze pół buteleczki. Sprawdziła w ulotce dawkowanie w przypadku zapalenia dróg moczowych i przyjęła dawkę. Następnego dnia rano, by przyspieszyć proces leczenia, pobrała swój mocz do badania i stwierdziła, że na pewno w dniu dzisiejszym podczas wizyty u lekarza dostanie skierowanie na takie badanie, więc próbkę weźmie ze sobą od razu. Liczyła na to, że w ten sposób szybciej się wyleczy.
Jaki był efekt takiego samoleczenia? Bohaterka przyznała się do przyjęcia dzień wcześniej jednej dawki leku na receptę oraz do tego, że przyjechała już z przygotowanym moczem do badania. Jak się w efekcie okazało, przyniesioną próbkę mogła sobie wyrzucić. Dlaczego? Powodem była dzień wcześniej przyjęta dawka leku, który działał silnie bakteriobójczo i na pewno już w pewnym stopniu wpłyną na stopień zakażenia układu moczowego. Przebadanie takiej próbki byłoby niemiarodajne, mogłoby wprowadzić lekarza w błąd, więc zaniechano wystawienia skierowania. Lekarka miała duży problem z podjęciem decyzji o dalszym leczeniu. Największym błędem było to, że bohaterka przyjęła lek, który specjalistka nie podałaby w tym konkretny przypadku, ponieważ na rynku dostępne są inne, lepsze środki. Ze względu na to, że był to pewnego rodzaju antybiotyk, lekarka zdecydowała o kontynuacji leczenia tym środkiem przez kolejne dwa dni. Analizę moczu zleciła do wykonania za 30 dni. W ten sposób leczenie nie zostało przeprowadzone w 100% poprawnie. Zarówno lekarka, jak i bohaterka opowieści liczyły na to, że może akurat w tym przypadku ten lek pomoże.
Stosowanie leków na receptę bez konsultacji z lekarzem najczęściej przedłuża cały proces leczenia, nie pozwala postawić jasnej diagnozy i zaburza wyniki badań laboratoryjnych. Często doprowadza również do tego, że lekarze są zmuszeni do włączenia kolejnego antybiotyku zaraz po przyjęciu pierwszego, co bardzo obniża odporność człowieka oraz wpływa destrukcyjnie na przewód pokarmowy.
Każdy z nas, komu nie pomagają leki bez recepty, a oczekiwanie na wizytę u lekarza jest zbyt długie, powinien spróbować skorzystać z dobrodziejstw natury, czyli z ziół. Leki pochodzenia naturalnego, mieszkanki ziołowe lub herbatki mogą poprawić nasze samopoczucie, ale na pewno nie pogorszą staniu zdrowia i nie przyniosą tylu problemów.
Czy leki bez recepty można stosować bez konsultacji z lekarzem?
Leki bez recepty można bezpiecznie stosować bez porozumienia z lekarzem, ale zawsze przed przyjęciem nowego leku warto skonsultować to chociażby z farmaceutą. Obowiązkowe jest też czytanie ulotek. Jeżeli jakaś dolegliwość towarzyszy nam od dłuższego czasu, dokładnie wiemy czym się objawia i co na nią pomoże, to bez obaw możemy sięgnąć po lek bez recepty. W innym przypadku, gdy dana dolegliwość wystąpiła pierwszy raz i nie jesteśmy w stanie powiązać jej z żadną znaną chorobą, to nawet przed przyjęciem leku bez recepty, konsultacja lekarska będzie wymagana.