Obecnie szkoła wyższa oferuje studentom nieograniczone możliwości rozwoju. Większość z tych możliwości nie są jednak dla każdego. Do wielu z nich młodym osobą brakuje zwyczajnie chęci. Nie umniejsza to jednak zasług dla uczelni iż dają szansę swoim studentom wyjeżdżać za granicę, w ramach wymian międzynarodowych. Wspierają ich w zdobywaniu pierwszego, często bardzo istotnego doświadczenia zawodowego. Przede wszystkim co jest ich głównym zamierzeniem, motywują do poszerzania wiedzy w czasie zajęć i po za nimi. Na uczelniach oczywiście możemy spotkać przynajmniej dwa typy „mentorów”. Takich którzy z powołaniem pokazują uczniom możliwości i zarażają pasją. Profesorowie którzy mimo że do zaliczenia przedmiotu oczekują koniecznego minimum wiedzy, potrafią zachęcić studenta do sięgnięcia po nadprogramową lekturę. Drugim typem są osoby pracujące tam z obowiązku zarabiania pieniędzy. Ich wykłady są nudne (nie używają żadnych technik do efektywnego przekazywania nauki), a ostatecznie na zaliczeniu wymagają od studenta więcej niż powinni. Wykładowcy to jedynie jedna strona medalu. Studentów też mogli byśmy sklasyfikować na dwie grupy. Pierwszą z nich byli by Ci ambitni, idący na studia w celu samodoskonalenia. Osoby z jasno wyznaczonym celem w życiu, chcące się przede wszystkim jak najwięcej nauczyć. Ich odwrotnością są osoby które idą na studia po tak zwany „papierek”. Zaliczają wszystkie przedmioty po jak najmniejszej linii oporu. Ich głównym mottem jest: „zakuć, zdać, zapomnieć”. Łatwo po takiej klasyfikacji o osąd iż połączenie pierwszej grupy wykładowców i pierwszej grupy studentów doprowadzi tych drugich do wspaniałej kariery, natomiast dla przedstawicieli innych krzyżówek zostaje jedynie nadzieja na znalezienie jakieś godnej pracy.
Szkoła wyższa
[Głosów:0 Średnia:0/5]